
Moje kochane Dziewczyny i czas wypełniony prostymi i leniwymi rozrywkami - bujanie w hamaku, popijanie musującego wina, piwa z syropem, drinka z ogórkiem, wyleganie się na trawie, oglądanie mało ambitnych filmów i rozmowy, rozmowy, rozmowy ....i jedzenie. Jedzenie z lenistwa proste, nie wymagające pracy, robiące się same...wszystko by móc rozmawiać :)
Weekend był dokładnie tydzień temu, a my już planujemy edycję jesienną wyjazdu :]

Na niedzielny poranek były placuszki na maślance :) Powiem szczerze, że chyba najlepsze paluszki jakie jadłam. Mięciutkie, puszyste, wspaniałe!!! Dodałam mniej cukru, więc pasował do nich słodki dżem a w czasie smażenia nie przypalały się. Cudowne!!! ale chyba to już pisałam :)

Placuszki na maślance
przepis z Moje Co nieco
Składniki:
1 i 1/4 szklanki mąki
1 jajko
1 i 1/4 szklanki maślanki
1/4 szklanki cukru pudru /dałam jedną łyżkę/
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/4 szklanki oliwy
szczypta soli
Przygotowanie:
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać. Ciasto nakładać łyżką na gorącą, natłuszczoną patelnię, tworząc placuszki – wychodzi ok 2 łyżki na jeden pancake. Smażyć z obu stron na złoty kolor (czynność obracania może być na początku dość trudna, gdyż placuszki są mięciutkie).
Smacznego!
