sobota, 28 kwietnia 2012

Pochwała prostoty - sos pomidorowy z cebulą i masłem.

Do przygotowania tego sosu przygotowywałam się już od jakiegoś czasu, podobał mi się jego minimalizm, intrygowało, że na blogach anglojęzycznych pojawia się to tu, to tam. No i w końcu wczoraj się stało. Wlałam do garnka puszkę pomidorów bez skórki (wielką puchę), włożyłam cebulę i dodałam masła. A potem spokojnie poszłam ogarniać mieszkanie. W garnku leciutko bulgotało, co 10 minut podchodziłam i łyżką przemieszałam, podziobałam by pomidory lepiej się rozpadały. Po około 30 minutach nastawiłam wodę na makaron i poszłam rozwieszać pranie. Pranie rozwieszało się cudownie, zachodzące powoli słońce grzało, ptaki w koronach drzew ćwierkały, chmary dzieci pod blokiem przekrzykiwały się - cudowny wiosenno-letni rozgardiasz. W tym czasie B ogarniał swoje kąty omijając psa, który chłodził się na płytkach w przedpokoju. Po drodze jeszcze telefon od M&K i wieczór też zaczynał wyglądać ciekawie. Gdy już wszystko zostało ogarnięte i odstawione na swoje miejsce wrzuciłam makaron do gotującej się wody. 6 do 7 minut dla ogarnięcie siebie i można zasiadać do stołu. W domu pachniało wiosennym wieczorem, odgłosy miasta wpadał przez otwarte drzwi balkonowe. Siadaliśmy do kolacji.


I wtedy stało się! Cudowne połączenie pomidorów, masła i cebuli. Jak powiedział ładnie B, włoski sos pomidorowy po inwazji francuzów (chodzi o smak masła. Bo jak wiadomo podstawą kuchni francuskiej jest masło, masło i masło).


Dla mnie to było przeniesienie do lipcowo-sierpniowych dni spędzanych na wsi z babciami. Smak zupy pomidorowej zabielanej słodką świeżą śmietaną (taką prosto od krowy). Zupy robionej z pomidorów z grządek dziadka. Pamiętam jak pachniały te grządki - ziemią i łodygami pomidorów. Myślałam "To już nie wróci", a jednak. Słodki smak pomidorów i masło. Nie potrzeba było soli, nie potrzeba było pieprzu i cukru. Wszystko zgrało się i tańczyło zgodnie na języku.Sos jest kremowy, bogaty, maślany, słodki, kwaśny - pyszny! To nie jest wykwintne danie, to jest wybitne danie. 3 składniki + makaron. Od siebie dodałam tylko listek bazylii, bardziej dla urody niż dla smaku. Można dodać startego parmezanu albo innego sera. Ale po co?

Zapraszam serdecznie!


Sos pomidorowy z masłem i cebulą.
Źródło: Smitten Kitchen i wiele innych blogów


Składniki
800 g pomidorów z puszki (idealne byłyby San Marzano, ja nie znalazłam użyłam innych)
70 g masła
1 średnia cebula; obrana i przekrojona na pół.
sól do smaku

Przygotowanie
Pomidory, cebulę i masło wkładamy do garnka do grubym dnie. Stawiamy na średnim ogniu, czekamy aż się zagotuje, zmniejszamy temperaturę i pozwalamy aby sos bulgotał delikatnie. Gotujemy przez 45 minut albo do momentu aż wszystkie składniki połączą się w kremowy gęsty sos. W tym czasie mieszamy co pewien czas, rozgniatając pomidory drewnianą łyżką (starając się aby cebula się nie rozpadła). Gdy sos jest gotowy, smakujemy i dodajemy sól do smaku (ja nie musiałam).

W między czasie nastawiamy wodę na makaron i gotujemy zgodnie z instrukcją.
Na gorący makaron nakładamy gorący sos (można posypać serem, bazylią, a można cieszyć się tak jak jest), podajemy i mruczymy z zadowolenia...jak nikt nie patrzy wylizujemy talerzyk i wyskrobujemy resztki z garnka.

Smacznego!




7 komentarzy:

Karmel-itka pisze...

rzeczywiście, minimalizm, który i mnie lekko zainteresował.
ale jakby nie patrzeć, sos pomidorowy, obojętnie jaki (ale oczywiście udany!), smakuje wybornie.
nie wiem, czy się ze mną zgodzisz?

Unknown pisze...

pięknie opisane i piękne zdjęcia!

cozerka pisze...

KArmel-itka:)co prawda to prawda sos pomidorowy to klasa sama w sobie :D
Monika, dziękuję

ka. pisze...

wyglada bardzo apetycznie, az chce sie do kuchni wskoczyc i szybko upichcic!

Ola pisze...

dokładnie - pochwała prostoty, wszystko co proste może zadziwić w smaku

Gosia Oczko pisze...

Bardzo często uskuteczniam taką prostotę :) Jedno z lepszych dań.

MasterofDisaster pisze...

Zgadzam się, makaron ze zwykłym prostym sosem pomidorowym to często gęsto jedna z lepszych rzeczy jaką można zjeść. Plus taki że nie trzeba długo ślęczeć w kuchni ;) A już Twoje zdjęcia pokazują jaki dobry efekt z tego wszystkiego!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...