Te ciasteczka są stałym bywalcem naszych świąt już od kilku dobrych lat. Bardzo kruche, aromatyczne i długo przechowują się w puszkach. W mojej wersji są bardzo malutkie, takie na jeden kęs. Cudowna alternatywa dla pierniczków ... i nie muszą leżakować kilka tygodni przed świętami, czyli dla wszystkich spóźnialskich cukierników :). Polecam!
Składniki:
250g mąki
100g cukru
1 przyprawa do piernika
1 łyżeczka suszonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka skórki cytryny
szczypta proszku do pieczenia
cukier waniliowy
125g masła
1 jajko
Przygotowanie:
Mąkę, cukier i wszystkie przyprawy wymieszać w misce. Dodać pokrojone masło i dokładnie posiekać nożem lub plastikową szpatułką. Następnie wbić jajko i dokładnie wyrobić ciasto (powinno być twarde a zarazem sprężyste). Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć na 30min do lodówki.
Schłodzone ciasto rozwałkować na 0,5cm i wycinać wykrawaczkami kształty (u mnie malutkie foremki 4-5cm). Układać na wyłożonej papierem blaszce. Piec 10min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. (czas pieczenia zależy od wielkości ciasteczek, przy większych wykrawaczkach będzie to 15min).
Po przestudzeniu przechowywać w puszkach (nawet do 2 tygodni)
Z podanego przepisu wyszło mi 5 blach malutkich ciasteczek - cała duża okrągła puszka.
Smacznego!
8 komentarzy:
uwielbiam takie ciasteczka,robię je co roku na święta.:)
ale sliczne malenstwa:) chetnie bym siegnela do tej puszki po kilka:)
Cudeńka! U mnie też podobne klimaty:)
ja jestem takim trochę spóźnionym cukiernikiem. i wielbicielem korzennych ciasteczek.
Wesołych Świąt!
Dziewczyny, życzę Wam ciepłych i pełnych miłości świąt.
A jeśli chciałabym je udekorować i polukrować to kiedy? Przed samym podaniem czy jak ostygną i potem do puszki?
Prześlij komentarz