Pomysł był mój, ale dwie bardzo cenne uwagi trafiły od Marty. Pierwsza to urozmaicenie dania o ser feta, a druga to zwinięcie rolady zaraz po upieczeniu (bez nadzienia). Wtedy jeszcze letnie ciasto łatwiej jest uformować i dłużej trzyma upragniony kształt rolady.
... a potem były jeszcze wspólne zakupy w "naszym" mięsnym, w którym ja podsunęłam pomysł na kolacje dla naszych Panów a Marta poleciła mi najpyszniejszą polędwicę jaką w życiu jadłam. Poza tym mieliłyśmy mięso, obserwowałyśmy ozorki i wysłuchałyśmy wykładu od Pana w kolejce na temat karkówki :)))

Składniki:
Rolada:
500g małych liści świeżego szpinaku
4 jajka
2 ząbki czosnku
sól/pieprz
Nadzienie:
1,5 szklanki małych różyczek brokułów
1,5 szklanki mozzarelli
1 szklanka fety
1/4 szklanki startego parmezanu
domowy sos pomidorowy do podania
Przygotowanie:
Piekarnik nastawiamy na 220 stopni (bez termoobiegu).
Szpinak myjemy i wrzucamy do garnka z gotującą się wodą. Przykrywamy szczelnie i gotujemy ok 2 minut. Przekładamy na sitko i bardzo dokładnie odcedzamy. Po przestygnięciu drobno szatkujemy.
Do gotowego szpinaku dodajemy żółtka, czosnek, przyprawy. Dodajemy ubitą pianę z białek i delikatnie mieszamy. Foremkę o wymiarach 32cm x 23cm wykładamy papierem do pieczenia. Rozsmarowujemy w niej masę i wygładzamy powierzchnię. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 12-15 minut, do momentu aż ciasto będzie sztywne i zarumienione. Po wyjęciu pozostawiamy do delikatnego wystygnięcia. Następnie zwijamy pustą roladę pozostawiając ją w papierze do pieczenia i tak przechowujemy do momentu napełniania farszem.
Brokuły wrzucamy do osolonej gotującej się wody i trzymamy ok 2-3 minut. Odcedzamy i pozostawiamy do ostygnięcia.
Roladę odwijamy i przekładamy na nowy arkusz papieru do pieczenia uprzednio posypany startym parmezanem. Na ciasto rozsypujemy kawałki mozarelli i fety oraz układamy odsączone różyczki brokułów. Przytrzymujemy krawędź papieru i zwijamy całość w roladę owijając papierem. Całość przekładamy do podłużnej foremki i wkładamy na 15 minut do piekarnika nastawionego na 120 stopni z termoobiegiem.
Tak przygotowaną roladę podajemy pokrojoną na 5 centymetrowe plastry z dodatkiem domowego sosu pomidorowego.

Smacznego!