Robiłam je po raz pierwszy używając mąki graham, które była mało zmielona (wyglądała trochę jak otręby). To pewnie dlatego moje ciasto nie wyrosło tak bardzo jak w podanym przepisie, aczkolwiek i tak wyszły pyszne. Następnym razem użyję miałkiej mąki graham lub zmielę tą, która została w kuchennej szafce :)
Przepis pochodzi z blogu chlebek.tv.
100 g mąki pszennej (typ 480)
50 g mąki pszennej (typ 450)
300 g mąki pszennej graham (typ 1850)
150 ml wody
7 g drożdży instant
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
łyżki oliwy
dodatkowo: mleko do posmarowania
Do miski wsypujemy 3 rodzaje mąki. Dodajemy drożdże instant, oliwę, sól i wodę. Dokładnie mieszamy a następnie przekładamy na blat i zagniatamy do momentu uzyskania gładkiej kuli. Gotowe ciasto wkładamy do miski i odstawiamy na ok. 2 godziny do wyrastania (tak by podwoiło objętość).
Wyrośnięte ciasto przekładamy z miski na blat i zaczynamy formować bułeczki. Dzielimy ciasto na 6 części (tyle ile bułeczek) i z każdej formujemy gładką kulkę, którą potem turlamy by powstał wałeczek. Następnie spłaszczamy ją dłonią i robimy wgniecenie przy użyciu noża lub grubszej wykałaczki.
Bułeczki odstawiamy na 15 minut by podrosły, a następnie smarujemy je za pomocą pędzelka mlekiem i wstawiam do nagrzanego do 210 C piekarnika (bez termoobiegu) na 30 minut.
Smacznego!
2 komentarze:
szalejesz szalejesz moja kochana :D
smakowicie
Mnie też ostatnio ogarnęła mania pieczenia chlebków, bułeczek... Daje mi to ogromną radość i satysfakcję! A przepis na grahamki zapewne bym wypróbowała, gdyby nie to, ze w mojej miejscowości ciężko o 'niestandardowe' rodzaje mąki. Ech...
Pozdrawiam,
Zay :)
Prześlij komentarz