Nie każdy rodzi się z talentem i zamiłowaniem kulinarnym ... do takich osób należę ja. Jeszcze 6 lat temu zanim poznałam męża, jedynymi potrawami przyrządzanymi przeze mnie w kuchni była jajecznica, gotowanie parówek i podgrzewanie gotowych dań mrożonych - aż wstyd się przyznać :(
Od pierwszych dni mój mąż zachwycił mnie swoją pasją gotowania. Można by powiedzieć, że poderwał mnie na makaron w sosie śmietanowo-łososiowym, który przyrządził mi na jednej z pierwszych naszych randek :))) Potem pojawiły się dania z kuchni włoskiej, indyjskiej, japońskiej ... a ja nie wierzyłam, że facet może być tak dobrym kucharzem ... do tego z pasją :)
Przez pierwsze lata podczas przygotowywania posiłków zawsze stałam w kuchni za jego plecami i bacznie obserwowałam krok po kroku jak powstają te kulinarne cudeńka. To chyba właśnie On pokazał mi, że gotowanie może sprawiać przyjemność, pobudzać nas kreatywnie, fascynować ... i wpadłam :)
Ponieważ od kilku miesięcy nasz tryb życia troszkę się zmienił, to ja teraz przejęłam stery w naszej kuchni i większość potraw wychodzi spod mojej ręki. Ale zdarzają się chwile i to wcale nie rzadko, gdy oddaję swoje kubki smakowe w ręce Mojego Kucharza ... tak jak dziś przy śniadaniu :)
Pasta jest przepyszna, orzeźwiająca i aromatyczna. Poniżej autorski przepis mojego Kucharza :)
porcja dla dwoch osób:
dwa dojrzale wyraźnie miękkie obrane avocado (twardawe nie maja smaku)
oliwa (wg gustu)
duża łyżka majonezu
mały serek topiony
sól, pieprz (koniecznie)
sok z połowy limonki lub jeśli nie ma limonki cytryny (ale lepiej limonki)
Wszystko rozgniatamy widelcem i po minucie pasta gotowa :)
Uwielbiam ten męski minimalizm ;)
Smacznego!
2 komentarze:
uwielbiam wszelkie pasty z avocado i sama często je robię. Dziś np. podałam avocado z sokiem z limonki do ryby na obiad :)
A z serkiem topionym jeszcze nie próbowałam!
Też tak bym chciała być poderwana. Może mój nowy przyszły mąż w jakiejś przyszłości okaże się pasjonatem ;)
Uwielbiam, kiedy to facet gotuje!
Prześlij komentarz