Nie ma to jak niedzielne śniadanko. Bez pośpiechu, leniwie, koniecznie na słodko i aromatyczne ... tak by jego przygotowanie obudziło nosy naszych wszystkich domowników. Po przepis sięgnęłam do jednego z moich ulubionych blogów Moje Wypieki.
Te placuszki są mocno korzenne i mocno pomarańczowe ... te dwa smaki komponują się cudownie a zapach smażonych unosi się po całym domu. Mniami :)
170 g serka wiejskiego (cottage cheese)
3 jajka, żółtka i białka osobno
60 g roztopionego masła
1 łyżka soku pomarańczowego (świeżo wyciśniętego)
60 g mąki pszennej pełnoziarnistej
1,5 łyżki cukru
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka zmielonych goździków
1 łyżka skórki otartej z pomarańczy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Serek wiejski, żółtka, masło, sok pomarańczowy miksujemy w robocie/blenderem na gładką masę. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, cukier, sól i przyprawy, i znów miksujemy.Na koniec wsypujemy skórkę pomarańczową.
Białka ubijamy na sztywno, dodajemy do gotowej masy i delikatnie mieszamy łyżką.
Nagrzewamy patelnię lekko wysmarowaną tłuszczem i nakładamy niewielkie porcje ciasta, smażąc z obu stron na złoty kolor. Podajemy z syropem klonowym, miodem, dżemem pomarańczowy ... lub jak u mnie .... z domowymi konfiturami z wiśni.
Tym samym wpisujemy się w Korzenny Tydzień.
Smacznego!
4 komentarze:
love is in the air...tak bym zatytułowała ten wpis :D
ślicznie i przepysznie.
Piosenka z dedykacją :) http://www.youtube.com/watch?v=NNC0kIzM1Fo&feature=related
chciałabym byc dzisiaj domownikiem obudzonym takim zapachem
bardzo bym chciała
Cudne! Zdjecia bardzo do mnie przemawiaja :)
Pozdrawiam!
Jaka to cudowna pobudka i cały dzień, kiedy rozchodzi się taki zapach po domu.
Prześlij komentarz