czwartek, 28 stycznia 2010

Sałata z łososiem..

czyli szybka kolacja bądź obiad.

Po wczorajszym robieniu sushi zostało nam trochę pieczonego łososia - pachnącego sosem sojowym i lepkiego od sosu mirin. W lodówce znalazła się rukola. Nie było wyjścia - musi być sałatka na obiad. Kluczowy okazał się sos - kremowy a jednocześnie świeży. Dodatek wasabi sprawił, że sos był ostry /ale bez przesady/ i ładnie pachniał chrzanem.


Podaje przybliżone proporcje. Proponuję smakować i sprawdzać kiedy osiągniemy optimum smakowe. Łosoś w zależności jak jest pieczony może być bardziej mdły bądź ostry/wyrazisty. Nasz był dość wyrazisty, więc majonez w sosie nie przeszkadzał. Do łososia łagodniejszego w smaku dodałabym bardziej kwaskowaty i ostrzejszy sos - zmniejszyła ilość majonezu lub go pominęła, ewentualnie dodała więcej soku z cytryny.


Sałatka z łososiem i kremowym sosem z wasabi

Składniki:
Rukola
Łosoś /u nas był pieczony wg tego przepisu -> łosoś w mirin i sosie sojowym/
Dressing
4 łyżki jogurtu
2 łyżeczki majonezu
1/2 łyżeczki soku z cytryny /można więcej, można mniej zależy od tego jak kwaskowaty był jogurt/
1 łyżeczka wasabi /można więcej, można mniej - jest to kwestią smaku/
Przygotowanie:

Składniki dressingu mieszamy. Na talerzu układamy rukolę, łososia /porozrywanego na mniejsze kawałki/ Polewamy wszystko sosem i zajadamy :)

Smacznego!

3 komentarze:

Gosia pisze...

bardzo pysznie brzmi i wyglada,na pewno ten dodatek wasabi dodal extra smaczku jej :)
Pozdrawiam :)

Tilianara pisze...

O tak, łoś i pieprzna rukola to doskonały obiadek :) Stęskniłam się za tą rybką. Chyba niedługo będzie trzeba tez ją upiec.

Karola pisze...

Jak już tu do Ciebie zajrzałam to nie mogę się oprzeć i muszę dodać parę słów od siebie, bardzo podoba mi się ta sałatka, lubię łososia w sałatkach, więc Twoja propozycja bardzo ale to bardzo mi przypadła mi do gustu:)Pozdrawiam.:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...