Chlebek bardzo prosty, a porównując inne wypieki tego typu - bardzo szybki do zrobienia. Można go trzymać po upieczeniu do 7 dni zatrzymując jego wilgotność. Pół bochenka zniknęło podczas kolacji. Przepis pochodzi z blogu moje wypieki.
Składniki na 2 bochenki:
800 g mąki orkiszowej
2 łyżeczki soli
1 saszetka suchych drożdży (7 g)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka miodu
600 ml ciepłej wody
nasiona sezamu do posypania
Mąkę i sól mieszamy ze sobą, dodajemy drożdże. W środku kopczyka robimy dołek, dodajemy oliwę, miód i wodę. Dobrze wyrabiamy (przez 5 - 10 minut), aż ciasto zacznie odchodzić od brzegów naczynia - na tym etapie może cały czas być klejące (nie dosypywać mąki).
Ciasto przenosimy do wysmarowanych masłem i wysypanych otrębami (lub bułką tartą) foremek - keksówek o wymiarach 21 x 10 cm. Wypełniamy je do połowy, wciskając ciasto w narożniki. Przykrywamy je ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia i podwojenia objętości (ciasto powinno wyrosnąć po brzegi foremki) - ok. 1,5 godziny. Przed pieczeniem bochenki smarujemy pędzelkiem mlekiem i posypujemy sezamem.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200ºC (termoobieg) przez około 40 - 50 minut, aż górna skórka chleba będzie brązowa, a bochenek będzie brzmiał głucho po uderzeniu od spodu. Wystudzamy je na kratce.
Smacznego :)
1 komentarz:
koniecznie muszę podskoczyć do Ciebie z zakwasem :) Piękne, idealne :)
Prześlij komentarz