środa, 7 października 2009

Drożdżowe ciasto cytrynowe



Ten smakołyk powalił moich domowników na łopatki. Lekkość ciasta drożdżowego, i intensywność zapachu cytryn ... niebo w gębie :)

Początkowo przepis wydawał mi się na dość skomplikowany, ale to mylne wrażenie. Ciasto robi się szybko i przyjemnie.


Składniki:

2 i 3/4 (350g) szklanki mąki

1/4 (50g) szklanki cukru

7g drożdży suchych (lub 25g świeżych)

szczypta soli

1/3 szklanki mleka

55 g masła

1/4 szklanki wody

1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

2 duże jajka

Cytrynowa posypka:

1/2 szklanki cukru (można dać trochę mniej)

3 łyżki otartej skorki z cytryny (z 3 cytryn)

1 łyżka otartej skórki z pomarańczy

Ponadto:

55g rozpuszczonego masła


Na początek odmierzamy dwie szklanki mąki, mieszamy je z cukrem, drożdżami i solą w misce. W rondelku podgrzewamy mleko z masłem, aż masło się rozpuści. Następnie zdejmujemy z palnika, dodajemy wodę i odstawiamy do przestygnięcia. Do ostygniętego mleka dodajemy wanilie, a następnie wlewamy do miski z mąką. Całość wyrabiamy mikserem dodając po kolei po jednym jajku. Na koniec dodajemy następne 1/2 szklanki mąki i jeszcze chwilkę wyrabiamy ciasto, aż będzie miękkie i gładkie.

Gotowe ciasto przekładamy na posypaną mąką stolnicę i wyrabiamy ręcznie kilka minut, podsypując ewentualnie pozostałą mąką. Efektem końcowym powinno być ciasto miękkie i elastyczne, nie przyklejające się do rąk. Przekładamy je do miski, przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość.

Ciasto rośnie, a my bierzemy się za przygotowanie cytrynowej posypki. W tym celu starte skórki cytryny i pomarańczy mieszamy z cukrem. W rondelku rozpuszczamy masło i pozostawiamy do ostygnięcia. I tyle ...
proste, prawda:)

Przygotowujemy foremkę keksową (najlepiej o wymiarach 22cm x 12cm), i wysmarowujemy ją masłem lub wykładamy papierem do pieczenia.

Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę i rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach 50cm x 30cm. Cały placek smarujemy roztopionym masłem i kroimy na 5 poprzecznych pasów (30cm x 10cm).

Na pierwszym pasie rozsypujemy 1,5 łyżki mieszanki cukru ze skórkami, przykrywamy drugim i tak dalej, kończąc na ostatnim pasie posypanym mieszanką.

Ułożone pasy kroimy w poprzek na 6 równych części (10cm x 5cm) i układamy je na sztorc w keksówce. Zostawmy trochę luźnego miejsca po bokach, by ciasto mogło wyrosnąć. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 45 - 60 minut.

Do rozgrzanego do 180ºC pieca, wkładamy nasze wyrośnięte ciasto i pieczemy około 30 minut, aż ładnie się zrumieni na wierzchu. Po wyjęciu przestudzamy w formie ok 15 minut. Najlepiej smakuje jeszcze ciepłe ...

Smacznego :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kocham to ciasto! Obecnie jest moim ulubionym...Właśnie rośnie w cieple na tarasie i czeka aż tym razem przełożę je makiem. A nuż się uda ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...