Za oknem zima, w domu ciepło i sennie. Nie chce mi się wyrabiać chleba pszennego, czekać na żytni zakwasowiec. Chcę zjeść kanapkę popijając ją ciepłą herbatą.
Hataleipa to chleb który robię wtedy gdy nie ma w domu pieczywa, a nie chce mi się wyciągać maszyny, jest łatwy, super smaczny i niezawodny. Ma taki specyficzny karmelowy zapach i posmak, mi to bardzo odpowiada. Pasuje i do wędliny i do sera czy dżemu. Najbardziej lubię z masłem i miodem a do tego dobry biały ser, dziś padło na szynkę szwarcwaldzką :)
Hataleipa (cytowane za Pracownią Wypieków)
1 op. suszonych drożdży (7 g)
1 szklanka* ciepłej wody (40-45 st C)
2 łyżki melasy
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka soli
1/2 szkl mąki żytniej (dowolnego typu)
1,5 szkl mąki pszennej
Drożdże rozczynić w misce z ciepłą wodą. Dodać melasę, odstawić na 3-5 minut. Dodać oliwę, sól i mąkę żytnią, wymieszać.
Dodać mąkę pszenną, zamieszać 50 razy.
Z ciasta uformować okrągły bochenek i przełożyć go do oprószonego mąką koszyczka do wyrastania. Można tez ciasto przełożyć do keksówki wysmarowanej olejem i wysypanej np. otrębami.)
Odstawić do wyrastania na 30-60 minut.
Pieczenie**
Piekarnik nagrzać do 230 st C. Wstawić wyrośnięty bochenek oprószony wcześniej mąką, spryskać piekarnik w środku wodą. Po 10 minutach zmniejszyć temp. do 210 st C i dopiekać kolejne 20-30 minut.
Smacznego!
* Liska z Pracowni Wypieków używa szklanki o pojemności 200 ml, ja dziś użyłam 250 ml. Chleb wyszedł "większy" niż zazwyczaj, szybciej i ładniej wyrósł i mam wrażenie, że jest bardziej puszysty i bułkowaty.
** autorka radzi piec chleb w temp. 200 st C przez 20 minut, ale według mnie to zdecydowanie zbyt krótko.
5 komentarzy:
Piękny :) Dawno go nie robiłam.
Tego chlebka jeszcze ie robilam. Musze to nadrobic bo wyglada pysznie :))
Pozdrawiam!
i jest pyszny a przy tym tak prosty :)
Bardzo apetyczne zdjęcie...mmm...:)
Witam, planuję upiec ten chlebek tylko nie bardzo wiem jakiej wielkości ma być ta keksówka? Taka 30 cm nie za duża, pozdrawiam:)
Prześlij komentarz