Oj dziś wiem czego chcę - gorąca, pikanterii i słodyczy, czegoś co rozgrzeje i pozostawi miłe uczucie ciepła. Ma być wręcz rozpalone do czerwoności, bo gdy za oknem szaro i buro ja potrzebuję koloru. Po szarości uderzam czerwienią i słodyczą. Czyli superszybka zupa pomidorowa.
Na tą zupę nie ma przepisu, gdyż robi się ją do smaku i gustu. Z tych samych składników B robi inną zupę a ja inną :) bywa.
Zapraszam na szybkie danie.
Superszybka zupa pomidorowa
- 2 puszki pomidorów bez skórki /mogą być też pomidory świeże bez skórki i nasion pocięte w kostkę około 1kg/*
- 0,5 litra bulionu warzywnego /nie ma co się oszukiwać może być i kostka rosołowa, dobrze pasuje taka z oliwą i bazylią/
- 1 duża cebula pokrojona w kostkę
- 2 duże ząbki czosnku /przeciśnięte przez praskę, pokrojone w talarki - pełna dowolność, zupa i tak będzie miksowana :) /
- 1 suszona lub też świeża papryczka chilli /opcjonalnie i dowolnie, ja lubię/
- ocet balsamiczny /około 2 łyżek do smaku/
- cukier trzcinowy /czasami jest potrzebny gdy pomidory są kwaśne, gdy trafimy na świeże, słoneczne od lata możemy nie dodawać cukru/
- pieprz
- sól
- zioła /ja zazwyczaj daję mieszankę prowansalską, ale zdarzało mi się też robić z samym oregano albo świeżą bazylią/
- słodka papryka wędzona /uwielbiam i nadużywam/
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
W garnku o grubym dnie podsmażamy na oliwie z oliwek cebulę z czosnkiem. Pozwalamy aby się zeszkliły. Do zeszklonych dodajemy ostrą papryczkę i paprykę wędzoną. Chwilę dusimy razem.
Jak smaki się wymieszają dodajemy pomidory. Pomidory powinny się zagotować i chwilę (2 minuty) pogotować
Zagotowane pomidory miksujemy (najlepiej blenderem ręcznym) i dolewamy bulion. UWAGA! Zupa ma mieć gęstość taką jaką lubimy, ja lubię gęstą i grudkowatą prawie jak sos wiec dodaje nie więcej niż 0.5 litra płynu.
Gotujemy i doprawiamy octem balsamicznym, pieprzem, solą i ewentualnie cukrem. Dodajemy zioła.
Serwujemy prosto z garnka jeszcze gorące z dodatkami do wyboru:
- parmezan
- mozzarella
- ryż
- czosnkowo-serowe grzanki
- świeże zioła do posypania.
* Robiłam też 1 puszka pomidorów, 1 kartonik sosu pomidorowego
3 komentarze:
Ojej, jakie smakowite zdjęcia :) Pyszna zupka :)
Ładny kolor :)
kolorem po szarości :)
Prześlij komentarz